Lyrics
Tam — gdzie strumień jaźni w mroku skrzy,
wczoraj — dzisiaj, wspólnie śni,
a jutro — wstaje nowy świt!
Tam — gdzie Wiekuistość w górze lśni,
gdzie światów brama w głębi drży,
ja — otwieram wszystkim drzwi!
…jestem duchem, jestem skałą,
zrodzony z legend i rytuałów…
Jestem duchem, jestem skałą,
mieczem prawi, krzykiem jawi!
Zrodzony z legend i rytuałów
jestem Raróg — wieczny ogień!
Tam — gdzie strumień jaźni w mroku skrzy,
wczoraj — dzisiaj, wspólnie śni,
a jutro — wstaje nowy świt!
Tam — gdzie Wiekuistość w górze lśni,
gdzie światów brama w głębi drży,
ja — otwieram wszystkim drzwi!
…jestem duchem, jestem skałą,
zrodzony z legend i rytuałów…
Jestem duchem, jestem skałą,
mieczem prawi, krzykiem jawi!
Zrodzony z legend i rytuałów
jestem Raróg — wieczny ogień!
Me skrzydła żarem, głosy roznoszę,
w ogniu zrodzony, spiżowym lotem.
Na szczycie drzew, w wiecznej koronie,
Swaroga duch, w mych żyłach płonie!
…jestem duchem, jestem skałą,
zrodzony z legend i rytuałów…
Jestem duchem, jestem skałą,
mieczem prawi, krzykiem jawi!
Zrodzony z legend i rytuałów
jestem Raróg — wieczny ogień!